Psy husky

 

 

  • ZALETY RASY:

    (7kB)
  • inteligencja
  • pracowitość
  • oddanie, którym potrafi się odpłacić, gdy poświęca mu się dużo czasu 
  • nienachalność
  • przyjacielskość
  • w większości przypadków - łagodność
  • uwielbiają współpracować z ludźmi
  • nieco kocia, niezależna natura
  • odwaga
  • wytrzymałość
  • umiejętność racjonowania pożywienia włącznie z przemyślanymi głodówkami
  • potrzebują niewielkiej ilości pożywienia (ale dobrego jakościowo + witaminy ważne dla rozwoju jego pracującego kośćca) 
  • nie szczekają, wyją
  • agresywność szczątkowa
  • doskonały przyjaciel dla ludzi uwielbiających aktywny tryb życia 
  • generalnie są odpornymi i zdrowymi psami 
    (pominąć tu należy psy z tzw. pseudohodowli bezpapierowych, które opanowały 90% świata polskich huskich, które są w dużej mierze wylęgarnią huskich z dysplazją, z wnętrostwem, z długowłosiem - kupując psa, bez znajomości pochodzenia, nie ma nigdy gwarancji czy pies będzie zdrowy, czy nie będzie miał wypaczonego charakteru etc.)

    MITY o HUSKY:

    (8kB)
  • Husky jest szczęśliwy tylko w domu z ogrodem 
    (To nieprawda - szczęśliwy husky, to wybiegany husky. Gdy nie ma ruchu, i tak się nudzi, więc gdy nie będzie biegał, będzie się nudził i mieszkaniu, i w ogrodzie)
  • Husky jest zawsze łagodny 
    (Husky są psami stadnymi, o pierwotnym instynkcie, a więc nieodpowiednio wychowane mogą chcieć stać się osobnikiem dominującym w stadzie. Co nie zawsze może być bezpieczne, zwłaszcza dla dzieci)
  • Wszystkie husky nadają się do dogoterapii
    (Owszem, husky są wykorzystywane w dogoterapii, ale za każdym razem POWINNY (a nie zawsze są) być specjalnie do tego wybierane i szkolone. Nie każdy husky nadaje się na psiego terapeutę tylko z racji swojej łagodności. Wiele zależy od cierpliwości i zaangażowania psa, część huskich w ogóle nie lubi obcych, a dzieci ignoruje. 
  • Husky jest psem stróżującym 
    (Nic bardziej mylnego - husky wpuści do domu każdego złodzieja i jeszcze wyliże mu pysk)
  • Husky są tylko w "takim a taki" określonym kolorze 
    (Umaszczeń husky jest kilkanaście od zupełnie białego do zupełnie czarnego. Husky może być rudy, czarny, srebrny, wilczasty, i w łaty. Podobnie z oczami, które moga być niebieskie, brązowe, zielone, orzechowe, piwne, z plamkami i mieszane)
  • Husky nie ma rodowodu, bo był któryśtam z miotu
    (To najczęstsze kłamstwo jakie "sprzedają" pseudohodowcy nabywcom psów. To nieprawda, od kilkunastu już lat, WSZYSTKIE PSY Z MIOTU, które jest skojarzeniem rodowodowych psów z uprawnieniami hodowlanymi, muszą mieć metryczki, na podstawie których wyrabia się rodowód. W Polsce są obecnie dwie organizacje kynologiczne, które skupiają hodowców psów rasowych: Związek Kynologiczny oraz Polski Klub Psa Rasowego. W każdym z nich można sprawdzić czy nasz "hodowca" jest rzeczywiście hodowcą, czy mnoży psy dla czystego zysku)
  • Z jednym husky nie można startować w zawodach
    (Nic bardziej mylnego. Najmniejszy zaprzęg to pies + maszer. O tym jakie sporty można uprawiać z jednym psem - czytajcie na stronach poświęconych sportowi zaprzęgowemu
  • Husky musi chodzić w szelkach
    (Absolutna bzdura, i to w dodatku szkodliwa dla zdrowia psa - chodzenie na co dzień w szelkach może zniekształcić sylwetkę lub kościec. SZELKI SĄ TYLKO DO CIĄGNIĘCIA - DO PRACY. Na spacery husky powinien chodzić najnormalniej w świecie - w obroży. Zgrozą jest kupowanie szelek po to, żeby pies chodził na spacery przy nodze). 


    (9kB)Ktoś może powiedzieć - skoro ten pies ma tyle wad, dlaczego jednak ludzie decydują się na jego posiadanie???? MY wychodzimy z założenia, że jak pan, taki kram. I człowiek dobiera sobie takiego czworonoga, jaki sam jest w rzeczywistości ;-). Nam i wielu ludziom w Polsce i na świecie - charakter husky bardzo odpowiada. Prawdziwy pasjonat husky wie, że jak raz załapie bakcyla, to na jednym psie się nie kończy. Jak mówią niektórzy: kto raz kupi Husky, albo więcej nie powtórzy tego błędu, albo będzie miał ich całą gromadkę.
    Husky podporządkowały całe nasze życie. Dla nich zmienialiśmy pracę, dom, samochód, przyczepy. Dla realizacji wspólnych marzeń i dla psów wyprowadziliśmy się za miasto. Pogodziliśmy się z ich "wadami", bo dla nas one nie istnieją. Chociaż świetnie znamy swoje psy, zawsze jednak jesteśmy pełni obaw, czy aby nie uciekną przy pierwszej sposobności. Pancerne płoty, półmetrowe podmurówki to standard dla wielu husky. Pamiętajmy jednak, że husky nie ucieka, bo nas nie kocha. Ucieka, bo żądny jest przygód. Poza tym syberiany łatwo znoszą zmiany i dostosowują się do nowych sytuacji. Nie lubią za to się podporządkowywać i nie tolerują przemocy, która jest z resztą nieskuteczna w "walce z charakterem" husky. Jest jednak na tyle przebiegły, że gdy chce się przypodobać właścicielowi, bez problemu wykonuje jego polecenia. 
    Na pewno nie jest to rasa dla każdego.
     (11kB)Nie zapomnijamy przede wszystkim o tym, że to jest jednak zwierzę. I nie można go mierzyć ludzką miarą. To, co dla człowieka wydaje się jasne, dla psa może być zupełnie niezrozumiałe. 
    Dlatego wszystkim właścicielom psów, a w szczególności właścicielom psów pierwotnych i dominujących polecam książkę Ian Fennel "Zapomniany język psów".
    Czasami słyszymy argumenty, że ktoś ma huskiego i nie ma z nim większych problemów, ale raczej radzimy zawsze nastawiać się na najgorsze, na to, że wcale tak nie musi być w Waszym przypadku. Każde wyjątki potwierdzają regułę. Dlatego oczywiście, nie przeczymy że zdarzają się wśród huskich osobniki "spokojne", ale to niestety rzadkość, raczej wyjątki od charakteru rasy. Znamy setki, jeśli nie tysiące psów tej rasy, i generalna tendencja, jest taka, jak w powyższym zestawieniu.Z resztą to, ile dorosłych husky jest do oddania, do odsprzedania, lub po prostu w schroniskach, świadczy samo za siebie. Nie ma dnia, żeby ktoś z któregoś forum dla psów zaprzęgowych (a jest kilka lub nawet kilkanaście) nie szukał domu dla jakiegoś wyrzuconego haszczaka. Ludzie są bezmyślni. Wezmą psa, a potem błagają żebyśmy go wzięli, bo w klubie ludzie będą wiedzieli co z nim zrobić. Tyle, że takich psów są w Polsce setki.... (11kB)Dlatego nie dziwcie się, że tak "trujemy", ale na sercu leży nam przede wszystkim dobro tych psów. Spędzamy mnóstwo czasu i wydajemy majątek na telefony i podróże w poszukiwaniu domów dla wyrzuconych haszczaków, które nie spełniają oczekiwań swoich właścicieli, bo się nie słuchają, bo polują, bo wyją, bo uciekają, bo dominują, bo linieją, bo śmierdzą, bo roznoszą chałupę, bo ciągną, bo nie okazały się posłusznymi, fajnymi kulkami dla dzieci, tylko olewają wszystko i wszystkich.

 

 



Dodaj komentarz






Dodaj

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl